Korzystając z aktualnie posiadanych spodenek zrobiłam wykrój i z resztek posiadanych w domku uszyłam nowe spodenki. Szerokie, bawełniane, na gumce. Mieści się pupka z pieluchą ;), swobodnie pracują w nich nóżki i są cienkie - takie właśnie jakie w domu, nawet przy ostatnich zimowo-jesiennych dniach, najlepiej się sprawdzają.
I uciekająca modelka ;)
No, eleganckie spodenki ! Córeńka w spodenkach jest 'słodka' ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWidać, że spodenki się spodobały:) Wcale się nie dziwię, bo są świetne.
OdpowiedzUsuńOj bardzo się spodobały. I Malutkiej i mnie. Już się uszyła druga, inna kolorystycznie para. Tylko gumkę muszę wciągnąć. A w planach jeszcze jedna, ale to już chyba nie dziś ;)
Usuń