Korzystając z nieobecności maszyny oraz kilku(set) wolnych chwil wśród domowych obowiązków i zabaw z dziećmi wyszydełkowałam obrus. To największe moje szydełkowe dzieło. Muszę go jeszcze wyszpilkować ;) Ale już w swojej nienaciągniętej wersji robi na mnie wrażenie. Ma dobrze ponad 50 cm w obwodzie.