Dotarły do mnie zamówione bawełny w dziecięce wzory. Udało się przed weekendem. Nigdzie nie wybywamy w tym roku, a i mąż mój ma trochę mało czasu by mnie wspomóc w opiece nad dziećmi, ale chociaż po godzinie dziennie powinno mi się udać wygospodarować na szycie.
Będą kolorowe girlandy. Żółte, błękitne, różowe, czerwone. Zrobi się radośnie :) W końcu za oknami lato w pełni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz