26 lutego 2014

Prosta kosmetyczka

 Tak już mam, że lubię w ostatniej chwili powiększać prezenty dla najbliższych o nowe elementy. Tak było i tym razem. Korzystając z wolnej godzinki, która była zupełnie nieplanowana uszyłam małą kosmetyczkę dla mojej przyjaciółki.

tutorial kosmetyczka

Bardzo pomogły mi umiejętności, które zdobyłam podczas Letniej Akademii Szycia oraz świetny tutorial Adeli. Zamek wszywałam w nieco inny sposób. Tak jak uczyłam się na warsztatach, a więc najpierw zszywałam materiał, a potem w lukę w szwie wszywałam zamek. Suma sumarum jestem bardzo zadowolona z tego super-szybkiego dodatku.

jak uszyć kosmetyczkę

Kosmetyczka z zewnątrz jest z tkaniny bawełnianej, którą kiedyś kupiłam na dziewczęcą sukieneczkę, ale jakoś nie mogę się za nią zabrać. Troszkę więc uszczknęłam z całego kuponu.
W środku także bawełna w rożyczki, której jeszcze trochę mi zostało po szyciu poszewek na poduchy, a świetnie komponuje się kolorystycznie z różowymi elementami zewnętrznej tkaniny.


Całość usztywniłam warstwą owaty, którą przypikowałam w krateczkę do górnej warstwy kosmetyczki.


Szyło mi się bardzo dobrze. Wszystko poszło szybciutko. Obyło się bez prucia i bez nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nawet maszyna, która kilka dni temu szalała nie wiadomo czemu i nawet po czyszczeniu nie chciała tak do końca współpracować, tym razem postanowiła stanąć na wysokości zadania i szyć jak należy.

Miałam też miłe towarzystwo. Z jednej strony stolika ja z maszyną, z drugiej mąż wkuwający kolejne zasady termodynamiki (czy coś tam innego) i rozwiązujący zupełnie dla mnie niezrozumiałe zadania na zajęcia na uczelni. Do tego pyszna herbatka i radyjko w tle. SZYĆ NIE UMIERAĆ :)

5 komentarzy:

  1. Kosmetyczka piękna. Cieszę się, że przydał się mój tutorial:) Podziwiam, że dałaś radę wszyć zamek w lukę, bo mnie to wychodzi tak....hm.....różnie:) Zdecydowanie wolę wszywać najpierw zamek:) W lukę wszywam tylko kryte:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Mnie właśnie duuużo dały warsztaty szyciowe m.in.gdy chodzi o zamki.

      Usuń
  2. Fajny materiał masz na tej kosmetyczce, szyć nie umierać - bardzo dobre hasło. Mi ostatnio pogoda za oknem psuje humor niemal codziennie ale jak sobie siadam do maszyny to mi zaraz raźniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiał kupiony na sukienusię dla dziewczynki małej. Ale jakoś mi się już tyle sukienusi naszyło, że teraz (być może chwilowo) lubię uszyć coś innego :)
      Życzę Ci lepszej pogody.

      Usuń