Tym razem prezentują się obrus na szydełku. Największe do tej pory moje dzieło szydełkowane robione na okrągło ;)
A także już prawie prawie wykończony prezent na drutach. Ogromny szal, czy raczej narzuta w bieli i czerni, na chłodne wieczory spędzane z kubkiem herbaty w ogrodzie.
Cuda cudeńka! Podziwiam i nic powiedzieć z zachwytu nie mogę....
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja w trakcie miałam wiele wątpliwości. Teraz jestem zadowolona, choć wiele bym zmieniła. ;)
UsuńNie no serwta/obrus to mi zaimponował. Kawał dobrek roboty!
OdpowiedzUsuń