Choć zdrowie mi trochę kuleje i nie czuję się ostatnio najlepiej, to szycia nie zarzucam. Mam głowę pełną pomysłów a szufladę pełną tkanin. Szyję i szyję. Od bladego świtu.
Nowy wiosenny komin z lekkiej dzianiny dla mnie
Oraz moje ukochane bibaki w paski, kropki, cętki...
no no widzę , że praca wre !
OdpowiedzUsuńja synkowi kolderkę uszyłam ;D
zawsze coś, na początek
Kołderka to całkiem duża sprawa. To taki solidny początek.
Usuń