10 marca 2015

Bluzeczka bez rękawków

 Nadal zaklinam wiosnę. Wprawdzie za oknami już cieplej i w ogrodzie kolorowymi główkami kłaniają sie krokusy, ale to dopiero połowa marca i kto wie jak jeszcze pogoda nas zaskoczy.

Pamiętacie zagadkowe szyjątko?
Guziki dotarły i przyszyłam, ale gdzieś mi się zapodziała stopka do dziurek, więc są same guziki. Już nie chciałam tak odkładać na potem tej bluzeczki.






Niestety tradycyjnie już Dziewczynka odmówiła współpracy przy zdjęciach.


1 komentarz: