13 marca 2014

Jeszcze chwila, jeszcze moment...

 Zrealizowałam już dwa nowe szyciowe tym razem (nareszcie) projekty domowe ;) I bardzo chcę się pochwalić co wyszło z tych szarości i bieli w poprzedniej wiadomości. Niestety Mąż mój pierwszy i jedyny dotąd pożyczył koledze nasz aparat. Zdjęcia robione moim telefonem są takie, że niegodzi się ich tutaj zamieszczać.
Czekam na aparat. I będą foty foty foty.

A jak się uda znaleźć chwilkę to dzisiaj kolejne projekty będą się szyły. Mam też kilka poważnych ubraniowych w zanadrzu. Ba, nawet już materiały zakupione ;)

5 komentarzy:

  1. Ciekawam, co tam wykombinowałaś :) A kupiłaś coś w kolorze na ubrania? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szaleństwo produkcyjne u Ciebie:) Ja już się nie mogę doczekać na Twoje dzieła:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam z niecierpliwością - na pewno czymś zaskoczysz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również czekam na Twoje dzieła ;) sama mam ostatnio taaaką kolejkę projektów do uszycia, że nie wiem, kiedy się wyrobię ;)

    OdpowiedzUsuń