... do blogowania. Do szycia, nawet przy ostatnich chorobach dzieci, a co się z tym wiąże ciągłej ich obecności w domu ze mną, zapału nie brakuje.
Tylko jakoś za te zdjęcia się nie mogę zabrać. Trzeba by się poprawić. :/
P.S. Ech idę za ciosem. Sama sobie zasadzę kopsala.
No to kopię, bo ja naprawdę na te zdjęcia czekam i bardzo jestem ciekawa, co tam zrobiłaś. Więc raz dwa, dziś piękne słońce (i ładne światło) i do wieczora poproszę o wpis. Też muszę zdjęcia zrobić i też się zabrać nie mogę :)
OdpowiedzUsuńKop! Ładnie dni się zaczęły, pora zdjęcia robić!
OdpowiedzUsuń