Zostałam obdarowana jakiś czas temu flanelowymi pieluszkami. Troszkę już poleżały u poprzedniej właścicielki i dla dzieciątka wydawały mi się zbyt już zużyte. Na dodatek mam wystarczający zapas nowszych. Szkoda mi było jednak wyrzucać. Najpierw myślałam, żeby je dołożyć na stosik ścierek do wszystkiego. W końcu jednak postanowiłam ozdobić je kolorowymi szlaczkami. Wyszyłam dziurki, żeby można je było zawieszać i tak oto mamy nowe kuchenne ściereczki. Fajne, bo bardzo chłonne. No i można prać w wysokich temperaturach.
Pięknie wyszły te szlaczki :) Retro look!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł - też jak Ania zaraz pomyślałam że to takie retro :D
OdpowiedzUsuń