10 marca 2014

Bawełniany worek

 W ramach mini-uszytków, takich szytych z resztek i naprawdę w kilka chwil, uszył się bawełniany woreczek.


Na co? Ano już wiosna za oknami a w mojej kuchennej szufladzie wciąż plątały się foremki do pierników. Postanowiłam je zebrać w jedno miejsce.



Bawełna w gwiazdki (w rzeczywistości biała, choć na wieczornie robionych zdjęciach tego nie widać), której trochę zostało mi po świątecznych ozdobach nadała się do tego celu idealnie.

bawełniany worek

4 komentarze:

  1. Ha! może i ja zrobię pozimowe porządki? Nieeeeeeeeeee poczekam do kwietnia czy śnieg mi jeszcze nie spadnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no może... trochę... może jednak... hm...
      zacznę od małych porządków i odkurzę podłogę z nitek, a potem się zobaczy :D

      Usuń
  2. Świetny pomysł na organizację stopek ;) Jak przestaną mi się mieścić do pudełeczka to też sobie taki woreczek uszyję :D Pozdrawiam! http://vaylebyme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń