19 maja 2014

Projekt poduchy - dzień 6

I mam nadzieję, że ostatni. Wczoraj udało mi się uszyć dwie kolejne poduchy na krzesła. Została mi ostatnia. Mam już wszystko przygotowane, pospinane i w ogóle wycacane. Teraz potrzebuję kwadransika, żeby zwieńczyć dzieło.
A potem foteczki i wrzutka tutaj. No i oczywiście radość, że przy Dzieciołkach da się też coś uszyć. Wcale nie mało zresztą - mam wrażenie. W głowie kolejne plany.

12:40 i mam komplet!!! :)




Ooo! Nawet moja maszyna się częściowo znalazła na zdjęciach. Tym samym można zobaczyć moje miejsce warsztatowe.

2 komentarze:

  1. Super :) To juz za chwilke bedziesz miala wszystko porobione :) Milego poniedzialku Ci Zycze :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń