11 listopada 2013

Warsztaty szyciowe - spotkanie 5

 W minioną środę odbyły się kolejne warsztaty szyciowe. Prawie, prawie udało mi się skończyć szyć moją spódnicę. Przygotowałam sobie podszewkę tak, aby na spotkaniu móc pociągnąć pracę mocno do przodu. Stety, niestety siedziałam z moimi dobrymi koleżankami i gadałyśmy i gadałyśmy. A że one trochę do tyłu z robotą, to raz jednej pomagałam, raz drugiej. Ostatecznie udało mi się wszyć zamek do spódnicy, przyszyć podszewkę ręcznie do zamka i przygotować pasek, tzn wyciąć, podkleić flizeliną, zrobić wypustkę i zaprasować do wszycia. Myślę, że za tydzień spokojnie wykończę moje dzieło. W planach mamy też uczyć się wszywać różne zamki - zwykły tak aby nie było widać ząbków, metalowy tak aby ząbki suwaka były widoczne, kryty. To będzie naprawdę ważna nauka, więc muszę uważać. I nie zapomnieć zabrać notatnika, co do tej pory zdarzało mi się notorycznie hihi. A na jeszcze kolejnych będziemy przerabiać własne ubrania, tzn. co kto ma do przerobienia/dopasowania to ma przynieść i będziemy sobie upiększać odzież ;)

 A w domu mój kochany Mąż wziął kilka dni wolnego, żebym miała czas na szycie. Udało mi się stworzyć dwie sukieneczki dziewczęce wg całkowicie własnego pomysłu i przygotować konstrukcję do uszycia dwóch kolejnych, też własnego pomysłu. Ogólnie udało się sporo uszyć. Liczyłam na więcej, ale raz wyskoczył mi wyjazd z mamą, a raz musiałam skorzystać z wizyty u lekarza, bo źle się czułam. Tak czy siak jestem bardzo wdzięczna Mężowi i zadowolona.

2 komentarze:

  1. Fajne takie warsztaty. Przynajmniej się czegoś nauczysz od fachowców, nie będziesz popełniać błędów. Ja do wszystkiego dochodzę sama, podglądam innych i próbuję. Zdecydowanie wolałabym aby ktoś wszystko mi wytłumaczył. Korzystaj z tej możliwości a może potem podzielisz się wiedzą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście dużo się uczę. Niby na podstawie np. burdy potrafiłam uszyć spódnicę, ale... okazuje się, że i w burdzie czasem idą na łatwiznę. Pewnie po to, żeby więcej osób było w stanie coś uszyć. A na warsztatach poznajemy tajniki dzięki którym szycie wygląda naprawdę elegancko.
      Co do dzielenia się - oczywiście mam to cały czas w głowie. Kombinuję tylko co i jak i na pewno będę się dzieliła zdobytą wiedzą.

      Usuń