12 listopada 2013

Igielnik

 Pozazdrościłam tym, którzy już mają. A że jestem ostatnio zauroczona kropami to uszyłam i sobie.
Kwiatuchowy igielnik w kropki.


Oczywiście igiełki od razu go zaatakowały.


Wreszcie zrobiłam sobie łaty na domowych, pękniętych pod kolanami, ale naj naj najulubieńszych spodniach.


Z bliska widać jak niełatwo jest szyć prosto nogawkowe łaty na twardym jeansie.


Ale są ;)

5 komentarzy:

  1. Łaty są świetne i widzę że będą pasowały do igielnika - to teraz będziesz musiała nosić je razem :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Igielnik super! Też muszę sobie sprawić, koniecznie:) No i Twój możesz przyczepić do łaty na kolanie - przy maszynie igielnik na kolanie będzie pod ręką:)

    OdpowiedzUsuń