Czekam na tkaniny.
Wybieram się wyregulować nabytego overlocka.
Kuruję się szybko, bo się zaziębiłam.
EDIT 18.09:
Nareszcie ja zdrowa. Overek wyregulowany. Tkaniny są.
Coś tam zaczynam już jutro!!! :)
Niestety w niedzielę ląduję z dzieckiem w szpitalu na planowanym zabiegu i nie wiem kiedy wrócimy i jak będzie. Ale jak wrócę to będę się wreszcie w pełni cieszyć szyciem.
No to zdrowiej :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuń