Popełniłam zupełnie niedawno dwa. Jeden na prezent (niestety nie zrobiłam zdjęć - ubolewam) i drugi dla mojej Córki. Kapelusz bardzo mi się podoba, choć jest przy jego szyciu sporo roboty i trzeba być bardzo dokładnym, żeby nie popsuć ostatecznego kształtu. Córcia póki co tylko po domu nosiła. Na podwórko zabiera swój ukochany letni i jesiennym gardzi. Ku mojej rozpaczy ;) bo mnie kapelusz podoba się bardzo bardzo.
Psst. I jest to kapelusz z niespodzianką, bo... Jest dwustronny. :)
Piekny !!! Ja uwielbiam kapelusiki i wszystkie nakrycia glowy :)) Iiiii poprosze wiecej zdjec jak mozna :) Z checia zobaczylabym jak wyglada z dolu :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędą na pewno zdjęcia. Czekam tylko na nieco bardziej słoneczną pogodę i będę pstrykać :)
UsuńZ dziećmi tak już jest:) Ja też apeluję o większą ilość zdjęć:)
OdpowiedzUsuńWidocznie ma inny gust niż ja ;)
UsuńPrzyjdą chłody to zapewne mała z chęcią zamieni kapelusze:) Ten jest świetny. Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję, będę odwiedzała :)
Usuń