5 lipca 2013

Śliniakowo i pracowicie

 Pomysł z narzuceniem sobie pewnego schematu szyciowego był w 100% trafiony. Codzienne planowane pół godziny szycia mobilizuje mnie do tego, aby robić to rzeczywiście każdego dnia. A jak już usiądę to z reguły szyję i szyję ile tylko mam możliwości.
Ten tydzień jest bardzo owocny. W przygotowaniu torba, która jest pierwszym projektem w ramach Letniej Akademii Szycia.
Oprócz majstrowania przy torbie udało się uszyć dwie tuniki i trzy śliniaki.





Ponadto udało mi się skrócić sobie spodnie, a koleżance zwęzić sukienkę oraz dzianinową bluzkę. Przy bluzce trochę się najadłam stracha i szycie trwało bardzo długo, bo była nowiutka, biała, jeszcze z metką. Bałam się żeby nie zniszczyć, ale ostatecznie wszystko wyszło świetnie. Nabrałam więcej wiary w swoje umiejętności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz