Zafascynowały mnie jednak te spódniczki. Mam głowę pełną pomysłów i one wreszcie otwarły jakiś wentyl. Na spacerach wymyślam nowe wzory. Wieczorami nie mogę zasnąć. Totalne szaleństwo. I gdyby mi ktoś dał dzień wolnego od obowiązków codziennych, wiem doskonale jak bym go spędziła.
Może błękitnie ??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz