Z szyciem na maszynie idzie mi coraz lepiej.
Dzisiaj powstają trzy nowe black boxy.
W weekend zaczęłam nowy komin na drutach.
Z bardzo mi bliską osobą zgadałysmy się, że obie chciałybyśmy założyć mały szyciowy interes. Zbieramy w głowach pomysły i zastanawiamy się czy i jak "ugryźć" ten temat. Czytamy też zakładaniu działalności.
Pomysłów mnóstwo. Mam nadzieję, że umiejętności szyciowe do tego czasu wyćwiczę na wysoki poziom.
Jest dobrze, bo zniechęcenia nie widać ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz