Postanowiłam, że uszyję mu sama legowisko, bo te sklepowe to i drogie i nie wiadomo czy/jak prać i obsługiwać toto.
Inspirując się TUTAJ i wspomagając własny projekt TUTAJ uszyło się legowisko dla psa.
Z wyciąganą poduchą do prania.
No i nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała "szlaczków". Dno podwójne zszywane, żeby było i trwalsze i się nie majdało na boki.
Ogólnie całkiem fajnie i szybko się szyło. Mikrofaza w szyciu jest bardzo wdzięcznym materiałem a i podobno w użytkowaniu fajna. Wypełnione jest wszystko silikonową kulką, więc jest mięciusie i przytulne. Jestem zadowolona bardzo.
Ty jestes taka zdolna, ze normalnie az nie wiem co pisac czasami! Super to legowisko!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że Tofikowi się podoba :D
UsuńSuuuper spanko dla pieska przygotowalas :)) Zdolna Jestes !!! :) i mysle ,ze nie ma rzeczy jakiej bys nie umiala uszyc :))) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńAguska dziękuję za dobre słowa.
UsuńA co do szycia to jeszcze wiele nauki przede mną :)
A piesek jakiej rasy? Na pewno będzie mu się przyjemnie spało w takim eleganckim legowisku. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piesek schroniskowy, podrzucony, nie wiemy co wyrośnie :)
Usuń