Już od dawna miałam ochotę na taką. Bransoletka warkoczowa robiona na drutach. Z pomocą przyszedł mi wakacyjny numer "Mollie potrafi", w którym jest dokładny opis wykonania najprostszej takiej bransoletki oraz opaski na głowę. Moje dotychczasowe prototypy nie wychodziły do końca tak jak chciałam. Teraz już wiem, że niepotrzebnie wykonywałam oczka brzegowe. Po lekkich modyfikacjach i poświęconej godzince na dzierganie udało się.
Oto moja pierwsza udana warkoczowa bransoletka.
To kolejny wspaniały sposób na wykorzystanie resztek posiadanych włóczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz