No i szyję sobie sukienkę. Bardzo prostą, choć trochę nowych umiejętności przy okazji zamierzam posiąść. Będzie na szerokich ramiączkach, odcinana i marszczona nad biustem i z zamkiem w tyle. Oczywiście z cieniutkiej bawełnianej tkaniny. Zabiorę ją ze sobą na urlop, który tuż tuż.
A w ramach Letniej Akademii Szycia będę szyła podkładkę na stół. Właściwie podkładki już szyłam, z tym, że były bez usztywnienia i co za tym idzie nie-pikowane. Mam już pomysł. Troszkę wymuszony tym, że nie mam czasu by podjechać do pasmanterii (i nie zdążę zamówić nic przed urlopem przez internet). No i mam w domu lamówkę w jednym tylko kolorze. Na produkcję własnej zaprasowanej też nie starczy mi czasu. Chyba, że zarwę kolejną noc.
Witaj :) Tak sobie przejzalam Twoje posty i baardzo mi sie u Ciebie spodobalo :) Sliczna masz corcie :)
OdpowiedzUsuńBaardzo ladnie szyjesz :) Suuper Ci to wychodzi :) Ja sama szyje od roku mozna powiedziec :) Uwielbiam szyc dla dzieci maskotki ,poszewki :) Zapraszam Cie milo do mnie jezeli oczywiscie bedziesz miala odrobine czasu i ochote :) Mam male pytanko : Czy taka spodniczke bombke trudno jest uszyc ? Tak sie pytam z ciekawosci :) Ja mam w domu dwu latke :) I juz od jakiegos czasu mysle o jakiejs spodniczce dla niej :) A tuniczki szyjesz Przesliczne :) Pozdrawiam :) Agnieszka
Aguska bombki są całkiem proste do uszycia. Myślę, że jeśli sama szyjesz maskotki to ze spódniczką sobie poradzisz raz, dwa. Postaram się znaleźć stronę na której znalazłam tutorial i podeślę.
Usuń