7 sierpnia 2013

Sukienka na upały

 Mam trochę przestoju w szyciu. Przy dzieciach, które mają wolne od przedszkola i rocznych tuptakach domagających się stałej uwagi i zaangażowania Matka Dzieciom nie znajduje chwili na szycie w ciągu dnia. Wieczorami pada z nóg. Nocą śpi i kumuluje siły na kolejny dzień.
 Udało mi się jednak pozszywać sukienkę dla Małej Dziewczynki. Zmobilizowały mnie upały. Taka prościutka i króciutka sukienusia jest w sam raz na gorrrące lato.




Zdjęcia mało wyraźne, bo i modelka ruchliwa. Jestem bardzo zadowolona z efektu. W głowie mam już kolejne w wersji z kokardą w pasie oraz z białym kołnierzykiem. Tylko nie wiem kiedy ja na to znajdę czas. Chyba dopiero we wrześniu.
 Tym bardziej, że zakupiłam nowe materiały i kusi mnie by uszyć coś dla siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz