Najpierw porządki...
...różne, rożniste...
... a potem przyjdzie czas na NOWE :)
bibak - Dreams to sew
24 kwietnia 2018
30 grudnia 2017
15 grudnia 2017
Pobudka
Szyciowy wake up, czyli wreszcie ogarniam się z codziennością. Robię plany na Nowy Rok i postanawiam podjąć próbę reaktywacji szyciowego zamiłowania.
Póki co realizuję indywidualne zamówienia. O np takie :)
Póki co realizuję indywidualne zamówienia. O np takie :)
21 sierpnia 2017
Jesień idzie...
czyli sezon kocykowy tuż tuż. Zamówiłam nowe dresówki i już do mnie idą. Tyle teraz pięknych wzorów, że decyzje co kupić wcale nie są łatwe. ;)
17 lipca 2017
Szycie na szybko
W związku z powrotem moim do zawodowej pracy, z ogromnym remontem jaki mamy, z wakacjami a więc obecnością wszystkich moich dzieci w domu (i chęcią spędzania czasu z nimi) szyję niewiele. Szyję głównie zamówienia. Choć chciałabym dużo dużo więcej. Mam materiały, mam mnóstwo pomysłów, które chciałabym wypróbować, mam pracownię ;) i tylko czasu mało. Musiałabym dobę wydłużyć o jakąś godzinę a najlepiej od razu o trzy. Pod tym względem pewnie nie jestem odosobniona.
Mam ogromną nadzieję, że od września się uda coś zmienić. Po pierwsze, bo najmłodszy pójdzie do przedszkola, a po drugie ja, choć do pracy będę chodziła na pełny etat, to jednak w innych niż teraz godzinach dyżurowych i jest duża, naprawdę duuuża szansa, że uda mi się wygospodarować kilka godzin tygodniowo na szycie dla Bibaka.
Póki co zmieniam sobie to i owo, czasem uda się jakiś drobiazg do sklepu uszyć, zajmuję się finansami, gromadzę pomysły (nie tylko szyciowe, nie tylko w głowie). Najważniejsze, że nie siedzę z założonymi rękoma.
Od czasu do czasu uda się coś uszyć "na szybko". Ostatnio spódniczka dla Dziewczynki z reszty materiału, którego większą ilość kupiłam przy jednym z zamówień.
- Mamo a co to za materiał taki kolorowy? Uszyj mi spódniczkę!
Dla Księżniczki wszystko :D
I powstała taka kolorowa prosta spódnisia na gumce, z przyjemnego mięciutkiego jersey'u.
Mała rzecz a cieszy :)
Mam ogromną nadzieję, że od września się uda coś zmienić. Po pierwsze, bo najmłodszy pójdzie do przedszkola, a po drugie ja, choć do pracy będę chodziła na pełny etat, to jednak w innych niż teraz godzinach dyżurowych i jest duża, naprawdę duuuża szansa, że uda mi się wygospodarować kilka godzin tygodniowo na szycie dla Bibaka.
Póki co zmieniam sobie to i owo, czasem uda się jakiś drobiazg do sklepu uszyć, zajmuję się finansami, gromadzę pomysły (nie tylko szyciowe, nie tylko w głowie). Najważniejsze, że nie siedzę z założonymi rękoma.
Od czasu do czasu uda się coś uszyć "na szybko". Ostatnio spódniczka dla Dziewczynki z reszty materiału, którego większą ilość kupiłam przy jednym z zamówień.
- Mamo a co to za materiał taki kolorowy? Uszyj mi spódniczkę!
Dla Księżniczki wszystko :D
I powstała taka kolorowa prosta spódnisia na gumce, z przyjemnego mięciutkiego jersey'u.
Mała rzecz a cieszy :)
Spódniczka z jersey'u |
12 maja 2017
Jak to posprzątać???
Po ogarnięciu takim zasadniczym pracowni, zostałam z kilkoma tematami do ogarnięcia.
O ile wiem, że szpulki z nićmi chciałabym mieć o tak:
O ile wiem, że szpulki z nićmi chciałabym mieć o tak:
Źródło: http://www.majulowo.pl/ |
O tyle na uporządkowanie różnych tkaninowych ścinków nie mam zupełnie pomysłu. A mam tego caaałą wypchaną reklamówkę. Miło by było to mieć jakoś posegregowane, poukładane, bo ja często wracam do tych maciupkich resztek i wykorzystuję je np. z aplikacjach.
Macie jakieś swoje własne patenty? A może gdzieś widzieliście coś godnego uwagi??
Subskrybuj:
Posty (Atom)